Dziś post dla turystów. Choć może nie tylko 🙂
A więc jesteście już w Mediolanie i zastanawiacie się, gdzie przekąsić coś dobrego? A może macie ochotę na przytulne wnętrze i nutkę elegancji? Być może chcielibyście poznać innych turystów i znaleźć się w nieco międzynarodowym miejscu? A może po prostu marzycie o skosztowaniu włoskiej pizzy?
Każdy znajdzie tu dla siebie ciekawą propozycję!
1. Jak do Włoch, to na pizzę! Jeśli macie ochotę na dobrą chrupką pizzę, spory wybór dań i do tego bardzo przystępne ceny, koniecznie zawitajcie w pizzerii Magolfa na via Magolfa 15 (w rejonie Navigli).
2. Jeśli jesteście już w Mediolanie, to koniecznie trzeba przekonać się, czym tak naprawdę jest mediolańskie aperitivo.
Dla przypomnienia: w prawie wszystkich barach mediolańskich miedzy 18.00 a 22.00 jest pora tzw. aperitivo, co znaczy, że drinki kosztują między 6 a 9 euro (zależnie od lokalu), a w cenie 1 drinka możemy jeść do woli. Oczywiście, jeśli decydujemy się na taki wypad, wybierzmy miejsca, gdzie jedzenie jest przepyszne. Ja Wam polecam dwa z nich:
Ciu’s Bar (Via Spontini 6) – gdzie jedzenie jest doskonałe i różnorodne, ale trudno tam czasem znaleźć miejsce, lepiej zamówić wcześniej stolik.
Manhattan Navigli, Ripa di Porta Ticinese – miejsce mało nastrojowe, za to bardzo miła i sprawna obsługa, fantastyczne jedzenie, mój punkt obowiązkowy, do którego zawsze zapraszam moich gości, jak dotąd wszyscy chwalą 😀
3. A może macie ochotę na odrobinę zbytku? (Choć ceny są przystępne!) Świeczki, białe lekko orientalne sofy, nastrojowa muzyka, minimalnie zesnobowana klientela (ale zawsze z szerokim uśmiechem)? Koniecznie zajrzyjcie do Fiat Open Lounge (via Tocqueville, 3). Latem istnieje również możliwość posiedzenia na zewnątrz na świeżym powietrzu. Dodajmy jednak, że jedzenie jest raczej średniej jakości i mało różnorodne!
4. Miejscem niezwykle międzynarodowym, uwielbianym przez turystów, mediolańską grupę couchsurferów i mniejszości narodowe we Włoszech, to z pewnością Art Factory na Via Andrea Doria 17 (blisko Stacji Głównej!). Jeśli macie ochotę poznać nowych ludzi, poćwiczyć język angielski (i pewnie każdy inny, do wyboru, do koloru), a przy okazji skosztować całkiem smacznych dań, wpiszcie Art Factory na listę miejsc do odwiedzenia!
5. I ostatnia, nieco alternatywna, propozycja dla turystów mających chęć na kameralną atmosferę, wegetariańskie dania i muzykę (świetną!) na żywo, czyli na apero-jazz! Wtedy koniecznie trzeba odwiedzić La Vecchia Latteria na Via dell’Unione 6. Jeśli macie ochotę na takie nietypowe aperitivo, pamiętajcie, że knajpka oferuje taką możliwość tylko dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki do godziny 22.
Które z miejsc najbardziej przypadło Wam do gustu?
Bradzo fajny post! Ja z reguły,jak jestem bardzo głodna to chwytam za focaccię i lecę dalej:) Tanio i smacznie:D
Ja robię podobnie, mam nawet jedno miejsce w drodze o pracy, które zawsze kusi mnie kolorami focacci 🙂 i czasem tam zaglądam 😀 pozdrowienia!
Tez polecam na corso Sempione bar DESEO fajna atmosfera, pyszne jedzenie i ciekawe miejsce 🙂 Czesto tam jezdzimy ze znajomymi 🙂 Zapraszam 🙂
Ooo! Super, bardzo dziękuję, wypróbuję 😉
Fajnie mnie zachęciłaś do Mediolanu i Maccango, może ud ami się na Paschę tam zajrzeć, pozdrawiam, Aga
Cieszę się, i oczywiście jak będziesz w Mediolanie, to koniecznie napisz do mnie, może uda się spotkać na kawę / aperitivo 😀
Byłam z Twojego polecenia w Ciu’s – rewelacja! Dziękuję! 🙂
Super 😉 bardzo się cieszę!